Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski



Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski
Z profesorem Lechem Kaczyńskim.


Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski
Z Per-Ingvar Branemarkiem.
Twórcą światowej implantologii.


Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski
Rektor Uniwersytetu Medycznego
prof. dr hab. Andrzej Tykarski
wręcza uczelnianą odznakę.


Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski
Wręczenie statuetki Implantologists Star.
Międznarodowy Kongres Implantologiczny.


Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski
Międznarodowy Kongres Implantologiczny.


Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski
Prosthodontics for the geriatric patient.


Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski
Geoprotetyka. Rekonstrukcje
narządu żucia u osób starszych.


Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski
Patient Adaptation to
Complete Removable Dentures.


Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski
Półrocznik Dental Forum.


Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski
Implantologia stomatologiczna.


Prof. dr hab. Ryszard Koczorowski



Idee w implantologii

Wywiad z prof. dr hab. Ryszardem Koczorowskim, wiceprezydentem PSI przeprowadzony przez Redaktora Naczelnego dr. n. med. Mariusza Dudę na łamach Implantologii Stomatologicznej nr 2 (6) 2012.

Dzień dobry Panie Profesorze.

Od ponad roku pełni Pan funkcję wiceprezydenta PSI. Jak po tym czasie postrzega Pan działanie naszego stowarzyszenia na tle innych organizacji, w zarządzie których Pan od lat zasiada? Co jest dla Pana najważniejsze w naszym dalszym rozwoju?


Nie ukrywam, że praca dla PSI sprawia mi dużą satysfakcję, bowiem stowarzyszenie to rozwija się niezwykle dynamicznie, organizując m.in. szkolenia na różnych poziomach zaawansowania implantologicznego. Mam tu na myśli Curriculum implantologii, certyfikaty Umiejętności Implantologicznej Fellowship i Diplomate, Expert Program oraz uczestnictwo w prestiżowych wydarzeniach zagranicznych i krajowych. Warte podkreślenia jest to, iż spotkania prowadzone są przez szeroką kadrę wykładowców, w tematyce obejmującej nie tylko stricte zabiegowe chirurgiczne procedury, ale także powiązane z nimi zagadnienia m.in. periodontologiczne czy protetyczne w dywersyfikowanych ośrodkach ze zróżnicowanym programem naukowym. Ponadto „Implantologia Stomatologiczna” jest obecnie jedynym polskim periodykiem o tym tematycznym profilu, a Polskie Stowarzyszenie Implantologiczne ściśle współpracuje z International Congress Oral Implantology, Deutsche Gesellshaft fuer Orale Implantologie, organizując systematycznie międzynarodowe świetnie zorganizowane kongresy, które pozwalają nie tylko na bezpośrednie dyskusje, ale sprzyjają również procesom integracyjnym naszego środowiska. Cieszy czynne uczestnictwo wielu członków PSI w licznych międzynarodowych implantologicznych wydarzeniach zjazdowych, a ich oryginalne publikacje w uznanych czasopismach, często z listy filadelfijskiej, są potwierdzeniem wysokiego poziomu klinicznego i naukowego. Niezwykle ważne jest prakseologiczne podejście naszego stowarzyszenia do tematu i edukacyjna wielostopniowość, która pozwala rozwijać się zarówno osobom początkującym, średnio zaawansowanym, jak i profesjonalistom, bowiem progres w implantologii jest, i jak sądzę długo będzie, permanentny.

W jaki sposób zajęcie się implantologią zaważyło na Pana rozwoju zawodowym? Była to świadoma zmiana zainteresowań, czy naturalna konsekwencja poprzednich wyborów?

Moje bliższe kontakty z implantologią sięgają początku lat 90. kiedy wspólnie z kolegami chirurgami z poznańskiego Instytutu Stomatologii - autorami jedynego polskiego systemu implantologicznego Osteoplant nakręciliśmy pierwszy film dydaktyczny doceniony przez Ministerstwo Zdrowia. Jako specjalistę-protetyka, zawsze interesowały mnie zagadnienia zabiegowe. Ponieważ śródkostne wszczepy są jedną z najlepszych form przydatnych w rekonstrukcji narządu żucia osób z brakami różnego typu, dlatego postanowiłem samodzielnie dokonywać zabiegów chirurgicznych, implantować i przygotowywać podłoże pod tę formę filarów. Z pewnością obecność w wielu uznanych ośrodkach implantologicznych na świecie, uczestnictwo w licznych kongresach lub konferencjach oraz bezpośrednie kontakty z autorytetami w tej dziedzinie pomogły i pomagają mi w ciągłym doskonaleniu się.

Wszyscy od lat znamy Pana w roli Profesora. Proszę nam więc przypomnieć, jak rozpoczęła się Pana kariera i dlaczego wybrał Pan stomatologię?

Jak to często bywa, na ukierunkowanie decyzji zawodowych wpływają osoby z najbliższego otoczenia. Wychowany w atmosferze gabinetu dentystycznego, który w 1954 roku, jako jeden z pierwszych prywatnych w Poznaniu został założony przez mojego ojca, byłem niejako zobligowany do wyboru tego kierunku studiów. Po ich ukończeniu, rozpocząłem pracę w Zakładzie Protetyki Stomatologicznej Akademii Medycznej, którego kierownik i twórca powojennej poznańskiej stomatologii prof. Rudolf Sarrazin pozwolił rozwijać moje kliniczne i techniczne zainteresowania. Potem była działalność naukowa i certyfikaty umiejętności implantologicz-nych towarzystw oraz od ponad 20 lat implantologiczna działalność zabiegowa.

Jakie trendy, według Pana, przeważają w tym momencie w implantologii? Na co szczególnie warto zwracać uwagę w wyborze szkoleń i kursów?

Obserwuję tendencję do skracania procesu rekonstrukcyjnego, rozwoju implantacji natychmiastowej i podkreślania znaczenia procedur zabiegowych w uzyskaniu optymalnej estetyki. Także rozwój nowoczesnej diagnostyki i technik odtwórczych ma kapitalne znaczenia dla uzyskania efektów finalnych. Z dydaktycznego doświadczenia wiem, że najbardziej akceptowane są prezentacje proceduralno-zabiegowe, jednak w mojej opinii winny być one poparte także szerszym zakresem wiedzy teoretycznej i eksperymentalno-klinicznej. Z pewnością liczba szkoleń przekłada się na praktyczno-kliniczne przygotowanie, a od każdego wykładowcy można wysublimować coś, co nas bardziej lub mniej przekonuje do prezentowanej metody leczniczej.

Od dawna interesuje się Pan zagadnienami geroprotetyki, ale w ostatnim czasie kieruje się Pan w stronę geroimplantologii. Proszę nam przybliżyć nieco tę stosunkowo nową na naszym gruncie dziedzinę stomatologii. Do tej pory powszechnie uważano, że implanty są skierowane raczej do ludzi w sile wieku, a osobom starszym proponowano raczej rozwiązania protetyczne. Co się zmieniło?

Ponieważ nie możemy uniknąć ani zatrzymać procesu starzenia się, dlatego trzeba dążyć do spowolnienia niekorzystnych procesów i uczynić późny okres życia przyjemniejszym, a przynajmniej mniej dokuczliwym. Współczesna stomatologia stwarza szerokie możliwości rekonstrukcyjne układu stomatognatycznego, szczególnie przydatne u osób w wieku podeszłym, u których zmiany w różnych ogniwach narządu żucia są somatycznie nieodwracalne i zaawansowane. Obserwowane starzenie się społeczeństw i morfologiczno-czynnościowe zmiany w tej grupie osób leżą u podstaw nowego kierunku - gerostomatologii, w zakresie której możemy także wyróżnić geroimplantologię, czyli działania odtwórcze u osób starszych przy użyciu wszczepów śródkostnych. Możliwości regeneracyjne, adaptacyjne, immunologiczne czy potrzeby lecznicze są w tej grupie zdecydowanie inne od pacjentów przed 65 rokiem życia i sądzę, że właśnie u osób wiekowo zaawansowanych różnorodność rozwiązań implantoprotetycznych jest najbardziej powszechna i pożądana dla poprawy ich psychosomatycznego komfortu.

Wiemy, że czyta Pan mnóstwo literatury fachowej, czy w związku z tym, ma Pan jeszcze czas na lektury dla przyjemności?

Znajduję, chociaż z trudem, czas na literaturę w innych poza zawodowych tematach, zwłaszcza biograficznych. Ostatnio czytam napisaną z dużą dozą humoru autobiograficzną książkę „Wyśpiewam Wam wszystko” Urszuli Dudziak - zresztą wielkiej fanki tenisa ziemnego i osoby o niezwykłym uroku osobistym. Nie znaczy to jednak, iż fachowa tematyka także nie może zapewnić przyjemności.

Jako, że nie samą Pracą człowiek żyje, proszę nam jeszcze zdradzić, w jaki sposób najchętniej spędza Pan czas wolny.

Uważam, że w programie tygodnia, a w życiu lekarza-dentysty szczególnie, powinien się znaleźć czas na odreagowanie nieodłącznych przecież gabinetowych stresów i dbałość o kondycję fizyczną, stąd też systematycznie, przez cały rok, uprawiam tenis ziemny, a zimą narciarstwo - sporty, które spełniają także towarzyską rolę. Szczególnie doceniam sporty wymierne, a takim jest tenis, gdzie w zdrowej rywalizacji można ocenić postęp lub regres formy i na tej podstawie ewentualnie coś zmienić w najbliższym programie gabinetowym, naukowo-szkoleniowym czy życiu poza zawodowym. Podobnie jak większość lekarzy-dentystów, odczuwam potrzebę obcowania z pięknem (nie tylko przyrody), dlatego w miarę możliwości wykorzystuję wolny czas na wernisaże czy inny kontakt ze sztuką, nierzadko z jej autorami.

Bardzo Panu dziękuję za rozmowę i poświęcony czas.


Gazeta Lekarska

Jakie najczęstsze problemy zdrowotne, poza utratą zębów, występują u osób starszych i jakie powinno być w ich przypadku postępowanie lecznicze i profilaktyczne?

Gerostomatologia, zwana też gerodontologią, ujmuje w sposób interdyscyplinarny diagnostykę i leczenie osób w wieku podeszłym w zakresie układu stoma-tognatycznego. Ponieważ od 200 lat długość życia według Toma Kirkwooda wydłuża się w krajach zachodnich średnio o dwa lata na każdą dekadę, dlatego dziedzina ta nabiera istotnego znaczenia medycznego. Narząd żucia starzejącego się organizmu, podobnie jak i inne układy, podlega z upływem lat destrukcyjnym i dysfunkcyjnym zmianom, które skutkują nie tylko upośledzoną w różnym zakresie funkcją, ale także pogorszoną estetyką. Problemy zdrowotne tych osób mieszczą się w obrębie zasadniczych dziedzin stomatologii i obejmują ilościowy i jakościowy stan uzębienia, choroby błon śluzowych i przyzębia, dysfunkcje stawowo-mięśniowe, progerie i geroprotetykę. Nierzadko obok postępu zmian mieszczących się w zakresie fizjologii, a potem patologii, stomatolog ma często do uwzględnienia sferę psychologiczną (psychiczną) nakładającą się na problematykę somatyki. Należy podkreślić, że efektywne w tej grupie wiekowej leczenie protetyczne nie tylko przyczynia się do poprawy sprawności czynnościowej narządu żucia, ale stanowi profilaktykę dla wielu stomatologicznych schorzeń i przyczynia się do utrzymania właściwych proporcji i napięć tkanek miękkich twarzoczaszki, opóźniając widoczne wykładniki mijającego czasu.

Jak ważne jest w rozpoznaniu i leczeniu problemów zdrowotnych odróżnienie zmian związanych ze starzeniem się od zmian patologicznych?

Przypomnienie i uświadamianie studentom, a potem lekarzom dentystom zmian związanych zarówno ze starzeniem się, jak i patologią, które zachodzą w narządzie żucia osób starszych, leży u podstaw kształcenia przed- i podyplomowego przeprowadzanego w uniwersytetach medycznych na świecie. W Klinice Gerostomatologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu podczas ćwiczeń klinicznych i seminaryjnych przekazywana jest wiedza i umiejętności przydatne w diagnostyce i leczeniu stomatologicznym osób w wieku powyżej 65 lat. Stopniowe, długotrwałe zmiany zachodzące w organizmie człowieka przebiegać bowiem mogą w różnych postaciach, jako starzenie się zwyczajne z odczuwanymi stratami i deficytami, starzenie pomyślne z predykatorami pozytywnymi spowalniającymi proces starzenia się lub jako starzenie patologiczne upośledzające wiele funkcji życiowych.

Jakie powinno być postępowanie i na jakie dolegliwości powinni zwracać uwagę lekarze dentyści?

Nie można w sposób prosty i jednoznaczny odpowiedzieć na to pytanie, bowiem postępowanie lekarza dentysty jest często uzależnione od licznych towarzyszących schorzeń ogólnoustrojowych, tzw. polipatologii, stanu twardych i miękkich tkanek narządu żucia, warunków zwarciowo--zgryzowych i ogólnie ujmując - zaburzeń funkcjonalnych. Także względy natury psychologicznej mają istotny wpływ na finalny efekt terapeutyczny, szczególnie dotyczący sfery protetycznej. Stąd też bardzo indywidualne podejście do pacjentów starszych, mających różne problemy zdrowotne, ekonomiczne, środowiskowe, psychiczne czy też socjalne, należy uwzględnić przed przystąpieniem do leczenia stomatologicznego. Wiele chorób ogólnoustrojowych, takich jak cukrzyca, osteoporoza, zaburzenia w gospodarce wapniowej fosforanowej, zmiany zwyrodnieniowo-degeneracyjne, niedobory składników odżywczych i inne, manifestuje swoje objawy w obrębie tkanek narządu żucia.

Z wiekiem zmianom ulega wygląd twarzy, budowa kości, wydzielanie gruczołów i stan błony śluzowej jamy ustnej. Jakie w taki przypadku należy zastosować metody leczenia?

Wiemy i widzimy to codziennie, że wraz z upływem lat zmienia się nasz wygląd twarzy, który bardzo często jest wynikiem zmian zachodzących w obrębie całego układu stomatognatycznego, a szczególnie w zakresie narządu żucia. Wynika on z zaników i przebudowy struktur kostnych (osteoporoza), zaburzeń wydzielania śliny i gruczołów śluzowych, większych predyspozycji błony śluzowej do urazów i zmian patologicznych, zwiotczenia miękkich tkanek twarzy i zaburzonych warunków zgryzowych uwidaczniających się często w postaci przodozgryzu. Poprawa wydolności żucia, która uległa obniżeniu w wyniku utraty zębów, a także w wyniku zmian degeneracyjnych w jamie ustnej i tkankach przyległych, jest warunkiem właściwej funkcji układu pokarmowego, którego kondycja rzutuje na zdrowie całego organizmu. Współczesna wiedza, a także możliwości i sposoby terapii, często odtwórczej, są tak szerokie, że poprawa lub przywrócenie czynnościowej sprawności narządu żucia jest w pełni skuteczne w wysokim procencie. Wprowadzenie implantoprotetyki do rekonstrukcji narządu żucia pozwala optymalizować jego funkcjonalność i wpływać na poprawę jakości życia. Jeśli bowiem nie można uniknąć ani zatrzymać procesu starzenia się, to trzeba spowolnić niekorzystne procesy i uczynić późny okres życia przyjemniejszym, a przynajmniej mniej dokuczliwym. Stomatologia geriatryczna powinna mieć w tym także swój istotny udział.

W procesie leczniczym osób w podeszłym wieku bardzo ważna jest empatia lekarza i uwzględnienie ogólnego stanu zdrowia pacjenta.

Wraz z wiekiem zmniejsza się zdolność przystosowawcza do zachodzących zmian w takim stopniu, że nawet wymiana zaadaptowanych np. ruchomych protez całkowitych na nowe stwarza problemy z ich akceptacją. Ogólny stan zdrowia pacjenta wpływa z jednej strony na podjęcie wybranych działań terapeutycznych, z drugiej natomiast kondycja narządu żucia znajduje odzwierciedlenie w niektórych stanach ogólnych. Dla uzyskania skutecznych efektów leczniczych jest niekiedy potrzebne rozwinięcie bliskich i pozytywnych relacji z pacjentem dla lepszego zrozumienia uczuć, wzbudzenia zaufania i pozytywnego nastawienia starszych osób do podejmowanych działań terapeutycznych. Często istotne jest poświęcenie starszej osobie więcej czasu, cierpliwości i tolerancji oraz psychologiczne przygotowanie pacjenta w kontekście problemów mogących wystąpić. W komunikowaniu się z osobami starszymi proponuje się stosowanie tzw. metody SOLVENT, która zawiera siedem istotnych zaleceń dotyczących kontaktu lekarza dentysty z pacjentami tej grupy wiekowej.

Programy nauczania stomatologii rozszerzono o stomatologię geriatryczną. Jak jest to ważne w szkoleniu studentów i lekarzy dentystów?

Stomatologię geriatryczną wprowadzono w Polsce do programu nauczania przeddyplomowego kilka lat temu, a wiedzę z tego zakresu przekazywano „w formie rozproszonej” - częściowo w ramach stomatologii zachowawczej, częściowo na seminariach z chorób błon śluzowych czy zajęć z protetyki. W 2005 r. powołano w Poznańskim Uniwersytecie Medycznym pierwszą w Polsce samodzielną jednostkę, która kształci studentów, i w której leczeni są starsi pacjenci z zaawansowanymi problemami stomatologicznymi. Opracowano też program nauczania, którego zagadnienia znaleźć można w podręcznikach przygotowanych dla polsko- i anglojęzycznych studentów. Do dydaktyki z gerostomatologii wprovadzono też testy psychometryczne, które okazują się bardzo przydatne w leczeniu osób w wieku podeszłym. Trzeba dodać ponadto, że bardzo liczną grupę stanowią osoby wymagające specjalistycznego leczenia protetycznego, w tym także im-plantoprotetycznego, bowiem w tym zakresie istnieją procedury lecznicze ukierunkowane na osoby starsze, np. protezy miodynamiczne, overdentures. Interdyscyplinarne podejście do zagadnień związanych z osobami starszymi pozwala lepiej zrozumieć ich stomatologiczne potrzeby oraz kłopoty i stwarza możliwość całościowego ujęcia geriatrycznej problematyki narządu żucia w jednym gabinecie.

Co należy zrobić dla poprawy stanu zdrowia jamy ustnej osób starszych?

Na pewno z jednej strony konieczna jest szersza dostępność do stomatologicznych usług dla tej grupy osób, optymalizacja możliwości leczniczych, a przede wszystkim odtwórczych, oraz uświadamianie osobom starszym wagi sprawnego czynnościowo początkowego odcinka układu pokarmowego. W jednostkach zinstytucjonalizowanych potrzebna jest oświata stomatologiczna z higieną dentystyczną włącznie, organizacja badań epidemiologicznych i organizowanie rezydentom tych jednostek opieki stomatologicznej przynajmniej w podstawowym zakresie. Dla starszych pacjentów indywidualne możliwości leczenia są szersze, ale specjalistyczne usługi stomatologiczne ze względów ekonomicznych są trudniejsze do realizacji, a często niedostępne. Narodowy Fundusz Zdrowia gwarantuje limitowane usługi, a rekonstrukcje protetyczne należne raz na pięć lat dotyczą wyłącznie całkowitych i częściowych protez ruchomych, których funkcjonalność sprawdza się w ograniczonym stopniu.